Pora się wytłumaczyć :>

Siemka :>

Odrazu mówię : " Przepraszam za to , że mnie nie było na blogu  , ale czasu wolnego to mi bardzo brakuje ". Resztę opowiem teraz.Nie dodawałam postów , ponieważ brak mi wolnego czasu.Teraz przez 6 tygodni będę miała rehabilitację na moją kontuzję.Będę ją miała 2 razy w tygodniu.A więc w środę kończę po 14:00 kilka minu wracam do domu , potem na rehabilitację i na koniec na tańce.Tak tam w tym tygodniu w piątek i środę.Dużo lekcji sprawdzianów i takich tych.Chyba kazda z was to rozumie i kiedyś będze to przeżywał lub przeżywa. To jest okropne jak wchodzi do domu ze szkoły zmęczona i tu  bajzel w pokoju , kupe lekcji do odrobienia , nauka , wyjście z psem , obowiązki i dodatkowe zajęcia. A ty padasz z nóg bo o 6:30 wstałaś do szkoły , a rano znowu na ósmą. Tęskię za czasami kiedy wracałam do domu , miałam lekcji na 15 min. a potem się nudziłam i nie miałam co robić.No coż i już wszystko jasne. Dziękuję za te przemiłe komentarze pod ostatnim postem i te dodatkowe obserwację.Jak teraz weszłam na swój blog , uśmiech pojawił mi się na twarzy ^_^ Motywuje mnie to dalszego pisania...Jak zostawialiśie linki do blogów z prośbą na obserwację i komentarz to oczywiście to zrobię <3 Muszę znaleźć chwilkę i na każdy blog wejdę skomentuję i zaobserwuję , jeżeli tego wcześniej nie zrobiłam.Ale teraz może trochę co robiłam. A w czwartek walentynki i urodziny tatusia ! Prezen odemnie , mamy i brata był udany.No to tak w piątek byłam na wyciecze było super.W sobote jak normalny człowiek się nie mogłam wyspać co na 10:30 na rechalibitację a potem an drobne zakupki.W niedzielę rano na basen z tatą , potem różne takie głupotki ( typu nauka do matmy ) a na koniec z rodzicami i z bratem do akradi ! Super było <3 A dziś normalny dzień <3 A i jeszcze jedno miałam wam napisać posta w piątek ale mi si internet zepsuł i miałam go doppiero późnym wieczorem w sobotę :c Dobra ja spadam , pa pa <3

 Na blogi napewno zajrzę ! Jak nie dziś , to innym dniem , ale napewno będzie tak odemnie komentarz i obserwacja *_*

Nie ma to jak notaki do huistori

Mój nowy kocyk
Lerua (nie wie  jak to się pisze , napisałam tak jak się czyta)
Cena: 149.99zł

Tak teraz wygląda moje łóżko